czwartek, 8 grudnia 2011

Żeby nie było...

...że nic nie robię. A właśnie, że robię!!!!!!
Oto moja twórczość poranna:
woreczki na pierniki i inne słodkości dla gości wigilijnych, ale niestety jeszcze nie ozdobione, czekają na świecidełka:)

A na tych woreczkach, proszę ja was, leżą jeszcze nie wykrochmalone śnieżynki, których też zrobię w tym roku ilość sporą.






I tak powolutku leci mi czas.
Kończę na dziś, bo jeszcze na noc do pracy pędzę!
Pozdrawiam bardzo gorąco!!!!!

1 komentarz: